Kiedyś się spotkamy - przypadkiem - na ulicy, w pubie, na koncercie. Staniemy naprzeciwko siebie, popatrzmy sobie w oczy, zobaczymy w nich wspomnienia, miłość i ból. Wtedy przypomnimy sobie, że nie jesteśmy sami, że gdzieś obok jest ta nasza druga 'połowa'. Spędzimy bezsenną noc myśląc o sobie bo obydwoje będziemy wiedzieć, że jesteśmy dla siebie stworzeni, ale żadne nic z tym nie zrobi, bo my przecież się nie cofamy, prawda Kochanie?//maluszku
|