W przeszłości nie spodziewałam się, że stanę się taką osobą, gdy jej zabraknie. Że aż tak dużo się bez niej zmieni.
Gdy tracisz z pola widzenia osobę, którą znasz jak własną kieszeń i nawzajem,
boisz się, czujesz się naga, jak rycerz bez tarczy i miecza.
Przez pewien czas nie byłam tą samą pewną siebie, zabawną, kochaną, broniącą swoich praw osobą. Byłam oschła, przerażona.
Są takie chwile, gdy wątpisz masz dość, tak po prostu dość wszystkiego.
|