"- dzień dobry.. - o cześć. Jak tam się miewasz? -całkiem znośnie. -dlaczego już do nas nie wpadasz? -hmmm.. Chyba nie jestem mile widziana u Państwa.. -chodzi o mojego syna? -tak. Niestety tak -wiedziałam, że tak będzie... Na prawdę jest mi przykro z tego powodu ale jak go nie bedzie a wiesz, że często go nie ma mozesz wpadać do mnie. Bez względu na to co Ci zrobił"
|