"Dawno już nie słyszałam, żeby ktoś mówił o miłości. Za to często słyszę o nienawiści, niechęci, braku zaufania. Myśli biegną jakoś inaczej... Młodzi uważają, że życie i partner mają im coś dać, a nie myślą, ile sami mogą dać. Czekają, aż druga strona wykona gest, więc są rozczarowani i szybko się rozwodzą. My myśleliśmy, jak coś zrobić razem. Chcieliśmy „znaleźć miłość życia", „zakochać się". Teraz młodzi mówią, że chcą kogoś „mieć"."
|