"- Norbert? Co Ty tutaj robisz? -nie odzywasz się do nikogo, nie ma z Tobą żadnego kontaktu, zachowujesz się jakbyś zniknęła z powierzchni ziemi. Co z Tobą? - musiałam... - musiałaś? Musiałaś zostawić swoich znajomych, swojego przyjaciela, swojego brata? Zniknąć bez słów wyjaśniania, bez pożegnania lub choćby powiedzenia spierdalajcie mam was dość?! - posłuchaj zanim zaczniesz mnie osądzać... Źle się dzieje ze mną, z moim życiem. Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo zmieniło się moje życie po tym jak zacząłeś ratować swój związek i olałeś wszystkich i wszystko. W głównej mierze to przez niego tak się zachowałam. Nie pytaj co się stało mam mało czasu.. - zrobił Ci coś? - nie. Już prędzej to jak on się zachowuje to jest moja wina.. - ale on się zachowuje normalnie, nic złego się nie dzieje... - jak to? Nasz gold mi powiedział coś innego.. - on Cię zmusza do działania, właśnie po to tu jestem.. Żeby Cię ostrzec. Nie daj się w to wmanewrować. - a ja prawie zaczynałam mieć wyrzuty sumienia."
|