Są momenty w których on wpatruje się w inne kobiety, bardzo intenstywnie, z zaciekawieniem. To są te momenty, w których serce pęka mi na pół, nie mam pojęcia jak się zachować i uciekam w cień. To ciągłe wrażenie że jestem niewystarczająca, że go nie ciekawie, nie zachwycam. I jedno pytanie dudniące mi w głowie: to ja jestem niewidzialna czy on na mnie nie zasługuje?
|