Chłop był głąbem, jeden z tych co kompleks leczy pięścią, leszczyk i lubił wypić często, żeby było mało, klasyczne pato, ale poczekaj dłużej, wierzyła w siebie, on jest w dupie, ona gdzieś tam w biurze i gdy ją spytam: 'co tam'? mówi: 'wiesz, już dobrze i mam nadzieje, że tam u Ciebie też podobnie'.
|