Siedzę z paczką chipsów i piwem w ręce oglądając kolejny głupawy film. Patrzę na telefon i czekam na znak, którego juz od dwóch dni nie miałam. Zastanawiam sie co jest nie tak. Chyba czas na następne piwo, albo cos mocniejszego. W takiej katatoni żyje od dwóch dni, 48 godzin. Jeśli chciał mnie złamać udało sie
|