Całe dwanaście godzin bólu serca... Dwanaście godzin unikania Go. Dwanaście godzin w którym milion oddechów raniło płuca a każde uderzenie serca niosło nowa fale rozgoryczenia. I strach, że zobaczy, ze patrzę na Niego z obawą i smutkiem. Dwanaście godzin milczenia i kilometry pustki.
|