|
Znowu milczę sobie, bo Cię monologiem zanudzę, chociaż kocham Twoje nogi, rzucam okiem na cudze, chętnie przetnę Twoje hamulce, już na Mokotowie opowiadasz o przyjaciółce, pytasz mnie czy chcę zapalić, papierosy masz w kurtce, oprócz tego jakieś sto tysięcy książek na półce i szczerze mówiąc zobaczywszy je się zakochałem, przez następną dobę cały boży świat olałem.
|