- Kiedyś, dawno temu, w sumie to jakiś rok wstecz,
wszystko było barwne, wszystko miało jakiś sens.
Ciepły spadał deszcz, każdy wiatr był przyjemnością,
noc była dla nas jak dzień, a dzień jak piękny sen.
Razem, nie osobno, zawsze dawaliśmy radę
choćby nawet świat się walił, to i tak byśmy przetrwali..
Nie było na nas mocnych, bo byliśmy najmocniejsi,
ta miłość jak bez skazy, gdzieś mieliśmy zakazy..
Ty plus ja równa sie my, my to najpiękniejsze dni,
my to nie tylko uczucia, ale wszystko co istniało,
wszystko co mi siłę dało, co mną w życiu kierowało..
Zapomniał się nasz los, poukładał nam stos kłód,
teraz już nie my, podążamy dziś osobno,
chociaż nie ukrywam tego, że lepiej mi było z tobą..
Oddając ci me serce kiedyś na twoje ręce
nikt mnie przed tym nie ostrzegł że rozbijesz je doszczętnie..
|