To uczucie, gdy seks przestaje być tylko spełnieniem potrzeb. Gdy spełnienie staje się przejściem do głębszych wymiarów, gdy już nie tylko łączysz się z ukochaną osobą w wiadomy sposób, a wnikasz w nią całym jestestwem. Gdy pie*rzenie przy ścianie staje się swoistym rytuałem, gdy wiesz, że to jedyne włosy, które możesz szarpać. Gdy piersi, pośladki i biodra przestają być obiektem pożądania, a stają się dziełem sztuki, wyjątkowym i zasługującym na cześć nie przez to, że mają określony kształt, a przez to że są jej częścią. Gdy już nie pożądasz blond włosów, obfitego biustu, krągłych pośladków, bo wiesz, że gdy Ona staje naga przed Tobą nie liczy się nic poza tą chwilą. Pragniesz jej całości ze względu na każdy jej szczegół, ze względu na każdą krzywiznę, rysę, kształt.
|