Wróci czy nie wróci? A jak wróci to na ile? Tydzień, miesiąc, rok, na zawsze? Mógłby wrócić, chociaż na jeden dzień. Spędzić go ze mną, rozmawiać, śmiać się, a potem, jeśli będzie chciał, niech odchodzi. Tylko wtedy już na zawsze. Kolejnych rozstań i powrotów nie wytrzymam. / ponaadwszystko
|