Dzień 128. Znowu wywiodłeś mnie gdzieś za daleko. Wierzyłam w to, w Ciebie wierzyłam - że nie rozsypiesz się znowu, że tego nie spieprzysz. Straciłam kolejny tydzień. Wiesz jak ciężko jest patrzeć jak wszyscy na około są szczęśliwi, idą do przodu. A ja już wiem, że nie będę szczęśliwa, nie z Tobą. Powinnam zrobić krok dalej. Powinnam...
|