12 h w pracy, zawsze spoko :) Szef, który podchodzi ze słowami "Asia nie śpij", po czym się iśmiecha i daje cukierka ;) Jeszcze jutro 12 godz i wracamy do rutyny po 10 h xd byle do piątku, byle, żeby sobota była wolna, byle żeby zjechać w końcu do Pl ;D a zaraz zobaczę Jego i całe zmęczenie odejdzie w chuj :D Kocha mnie taką jaką jstem, po 12 h w pracy, gdy smarkam, z podpuchniętymi oczami, zostaje dla mnie dłużej w pracy, byleby porozmawiać i zapalić razem fajkę na przerwie (przeciwne zmiany). Uwielbiam Go i Jego wielkie brązowe oczy, na miłość jednak z mojej strony za wcześnie, nie po A.../ASs
|