Otworzyłam oczy i poczułam,że to chyba dzisiaj. przecież od kilku lat powtarzam sobie 'od jutra'. Jutra się nie kończą, a ja dalej jestem w tym miejscu, gdzie się startuje. Nie jutro, a dzisiaj. Dzisiaj zmienie swoje życie, zaczne siebie, reszta pójdzie z górki. Dlaczego właśnie dziś mam nie spojrzeć w lustro i pomyśleć 'cholera, fajna jesteś'? Nie jak będę szczuplejsza, nie jak moje włosy ułożą się wyjątkowo korzystnie,nie kiedy przemęczenie zniknie z twarzy. Dzisiaj
Dzisiaj jestem fajna. A jeśli ja poczuje się fajna to mogę takim sprawić wszystko co mnie otacza. |aawalk
|