Jeśli w dzieciństwie czuliśmy się kochani, to dziś traktujemy siebie jako wartych miłości, nie uciekamy przed nią, nie boimy się porzucenia. Jeśli jednak nie doznaliśmy od bliskiej osoby opieki, a zamiast tego spotkały nas krzywdy i upokorzenia, to w dorosłym życiu uciekamy przed związkami, obawiamy się odrzucenia. Pragniemy miłości, a zarazem boimy się jej. Zbliżamy się do innych, ale gdy staną się dla nas ważni, uciekamy od nich.
|