I obiecuję Ci ze kiedyś za parę lat sie spotykamy..miniemy sie na ulicy jak zwykli przechodni którzy robia to setki razy..ale tylko my w środku poczujemy moze to co kiedyś te kilka lat wstecz. Ty bedziesz mial żonę albo moŻe nawet kilka żon a ja...?ja tez pewnie znajde sobie tego Jedynego może na złość tobie...kto wie..spojrzymy na siebie zaskoczeni i skrępowani całą sytuacją...może sie przywitamy zwyklym siema albo zaczniemy rozmowę. Z tylu za mną będzie biegł chłopiec mój wymarzony synek..a nieopodal ujrzysz Jego - moja wielką miłość kroczaca zaraz za mną z wózkiem w ktorym będzie jego księżniczka. Bedziesz zaskoczony.. taka wizja przyszlosciy
|