w piątek powiedział, że to nie ma sensu. dokładnie tak napisał: 'dajmy sobie spokój bo to bez sensu, nie chce już nic. pa.' a w sobotę o 9 dostaję wiadomość: 'jestem, spotkamy się?' i tak zobaczylismy się, na przywitanie nie padły zadne słowa. spojrzał na mnie, przyciągłął do siebie i zaczął całować. tak jak jeszcze nikt nie całował i powiedział, że nigdy nie wybaczy sobie tego co napisał. Jest najcudowniejszym spełnieniem moich marzeń chociaż dzieli nas tyle kilometrów....
|