Bo widzą państwo, z emocjami jest jak z gotowaniem zupy. Kolejne emocje są jak kolejne składniki, które państwo do tej gotującej się zupy dodają. I jak państwo tych emocji do siebie nie dopuszczacie, nie stwierdzacie, że tak czujecie właśnie, to jakbyście dociskali pokrywę. A prawa fizyki obowiązują też w emocjach. I jak dorzucacie kolejne rzeczy i dociskacie pokrywkę, to ciśnienie wzrasta. I ta zupa musi w końcu wybuchnąć.
|