W sumie takie jest życie, ktoś jest a potem odchodzi. Najbardziej boli wtedy kiedy dzieje się to z dnia na dzień, coś czego nie przeczuwaliśmy wcześniej. Łzy są oznaką słabości ? Może po prostu wrażliwości, uczuć, bólu ? Musisz odnaleźć samego siebie, aby stworzyć z kimś coś pięknego. Ja wciąż błądzę. Z tobą obok czy bez ciebie, wciąż błądzę. Dziwne uczucie wiedząc, że to na prawdę nasz koniec, że nie spędzimy już razem całego dnia, że nie ugryzę cię w policzek, że nie poczuje twej dłoni na moim pośladku, że już nie usłyszę z twoich ust ,,kocham cię". Nazwałeś to wszystko błędem . Nie zapytam dlaczego nie zapytam co u ciebie nie interesuje mnie czy teraz kiedy to pisze kogoś tulisz. Po prostu znikam chce się skupić na sobie.
|