kiedy tak siedziałam wtulona, czułam ciepło bijące od niego tak mocno, że zapomniałam o problemach . subtelnie i delikatnie pocałował mnie w czoło, trzymał tak kurczowo mocno, jakby miał mnie już nigdy nie wypuścić. jego zarost łaskotał mnie po twarzy, wcale mi nie przeszkadzając. bardzo silnie czułam jego obecność przy sobie, serce biło mu tak spokojnie i równomiernie, że działało na mnie usypiająco. uwielbiam tak z nim spędzać czas. nic nie mówiliśmy, ale i tak każde wiedziało , że jest dla drugiego spełnieniem marzeń. teraz kiedy tak o tym myślę, serducho mi tak radośnie pulsuje. czuje taką radość kiedy tylko o nim pomyśle. cieszę się, że go mam. cholernie się cieszę
|