[cz16] - No hej Rob, czekam. Mówiłeś że będziesz – Mówiła niesamowicie słodkim głosem, takim, takim, no takim jak mówi się by kogoś uwieść . Czułam, że moje ciało przeszywa dreszcz. –Kto mówi? –spytałam pewnym głosem, chociaż wcale tak pewnie się nie czułam. – Eeeee nie wiem kim mam przyjemność ale ty na pewno nie jesteś Robertem złotko, więc się rozłączę a ty w tym czasie wynieś się z jego życia ok.? I TYLE. Co za suka. Nie mogłam pohamować złości, która się we mnie gotowała.Ba! Kipiała! Wrzała.! –Skarbie, produkujesz tą bluz..-zatkało go gdy zobaczył mnie wściekłą, z jego telefonem w ręku i dodatkowo ze łzami napływającymi mi do oczu-c-co jest? – CO JEST!?To ja się pytam! Jakaś dziunia dzwoniła i pytała czemu cię nie ma skoro mówiłeś że będziesz.! – Kto do cholery pozwolił ci odbierać mój telefon? –zapytał wkurzony. Wkurzony? To ja powinnam być zła! ...
|