ale to, jak wyglądała wczoraj wieczorem... to jej udręczone spojrzenie. wyglądała na pokonaną, kiedy tak klęczała na podłodze. nie wiem, gdzie jest, ale wiem, że nie urządziła sobie wycieczki nad morze. dokądkolwiek pojechała, wiem, że za czymś goni. za wspomnieniami, żalami, przeszłością. nie mam pojęcia.
|