Drżą ręce, czuję jak mi wali serce, okej, luz, a w głębi będę się domyślał smaku jej ust, jak ćpun uzależniony od widoku jej gładkich ud, a jej krwista szminka, jak nabita fifka, chcę ją mieć na ustach i się tym spizgać, mógłbym do rana jej patrzeć w oczy, ta i tak nie zasnę tej nocy.
|