Tak, jestem nie ufna wobec ludzi, którzy okazują mi jakiekolwiek uczucia, ale tylko dlatego, że zbyt często ufałam ludziom, którzy połamali mi serce doszczętnie, okłamywali, zdradzali. Tak jakby ono nic nie znaczyło, jakbym ja nie była nic warta. Nie jestem wredna, czy obrażalska za każdym razem gdy nie odzywasz się dość długo, lecz mam prawo upewnić się czy nie jesteś kolejną osobą niszczącą mi życie. Każdy na szacunek zasługuje, a opcja zapasowa to nie szczyt moich pragnień życiowych.
|