Wypadałoby coś zmienić, ale nic się nie zmienia, nawet nie masz pojęcia ile my tu palimy albo ile zostawiamy łez, które pochłaniają nasze koce, albo dłonie, niekiedy czas, żyjemy za dychę i popijamy czerwone porto od czasu do czasu, a przecież ten czas płynie, waha się, ale najczęściej przemija, szybko, wolno i bywa stracony, wykorzystany a nawet cenny.
Wypadałoby coś zmienić, ale nic się nie zmienia.
- mam mętlik w głowie od niepowodzeń.
|