O tym co bedzie, chociaz to zle okreslenie sama tego nie wiem.... mowic zbyt wiele tez nie zamierzam na ten temat. To bedzie tajemnica, miedzy mna a mna. Taki braterski uklad. Odpowiedni, nie wiem czy nie najlepszy. Bo wy? chcecie tego samego, wiec nie powinnismy sobie ufac, tym bardziej ze moj oddech bedziecie czuc na karku.
Fajnie nie? Noo tak wiem dla wass fatalnie, dla mnie bardzo korzystnie.
Bede karmic sie waszym strachem, tym ze bedziecie poswiecac swoj jakze cenny czas na rozmowach na moj temat. Jakie to rewelacyjne, dla was nie ale przeciez wy to macie. aaa moze juz straciliscie watek? bo ja nie, gra toczy sie dalej poki mnie w niej nie ma.
|