Ja juz kompletnie siebie nie rozumiem czasami tego jak postępuje i dlaczego, nie rozumiem po co robie to co robię. Chyba tylko po to by uszczęśliwić innych choć zapominam że starając sie by innym bylo dobrze zapominam w tym wszystkim o sobie, o tym ze ja też mam uczucia, że też potrzebuje ciepla i miłość, że mi też jest potrzebna pomoc. I zdążają mi sie załamania, ale wtedy już nikt mnie nie widzi, widza tylko wtedy gdy potrzebują pomocy, a gdy sami jej potrzebujemy wtedy sie od nas oddalają pozostawiając samych sobie, ale jak to mój kolega mówi ,,Czasami warto zapomnieć o wszystkim i zająć się własnym życiem,, i chcąc nie chcąc musze się z tym zgodzić, bo ma stu procentową rację 😁...
|