Zabrali mi moje dwu i pół roczne dziecko, zabrali coś co pochłaniało mój czas nie tylko podczas lekcji, zabrali mi coś dzięki czemu odkryłam, co chce w życiu robić, zabrali i podziękowali piękną kartką podpisaną przez połowę szkoły, która teraz pięknie wygląda na moich drzwiach, a kiedy myślałam że to już koniec zorganizowali wspaniałe spotkanie. Weszłam na aule pełną ludzi którzy bili mi brawo, obejrzałam najwspanialszy film z podziękowaniami, dostałam tort i mase innych prezentów, ktoś mnie docenił, ktoś zauważył moje zaangażowanie. Kocham tą szkołe, nie mogłam wybrać lepiej./ róbcocchesz
|