Nie szukałam kogoś na stałe, nie chciałam poważnego związku, nie chciałam znowu mieć kogoś, bo to łaczyło się z późniejszą utratą tej osoby. Ale pozwoliłeś mi, żebym oddała Tobie wszystko co miałam. Zaufałam Tobie jak nikomu innemu. Po tak krótkim czasie skradłeś mi serce. Nie wiedziałam, że jest to możliwe, ale właśnie Tobie się udało. Powtarzałeś, że jestem dla Ciebie najważniejsza, ale powiedz mi.. powiedz, gdzie jesteś teraz? Czemu mnie nie trzymasz za rękę? Czemu nie opowiadasz mi o swoim dniu? Gdzie do cholery jesteś? Nie potrafię Cię nie kochać. Po prostu nie potrafię
|