możesz mnie połamać do kości. zostawić z twarzą do ziemi. samą i zimną. możesz zabić każdy drżący świt. każdy szept. możesz powycierać ślady moich palców których dotyk nadal pamięta twoje ciało. możesz wyssać każdą kroplę krwi nasączoną nienakarmionym głodem. możesz odejść. zabrać wszystko czym byłam i czym ty byłeś. możesz.
kiedyś w środku nocy obudzi cię zimny ból. to będzie moja nieobecność.
to będzie twoje piekło.
|