Nawet nie chcę myśleć o sobie. Nie chcę myśleć o tym jak to wszystko się stało, dlaczego, i w jakim celu. Nie chcę. Nie mam siły na to aby móc to zrozumieć. Nie mam ochoty i chęci. Wolę się zaszyć pod kołdrę i udawać, że mnie nie ma. Choć udawanie nie prowadzi do niczego najlepszego, wiem że nic innego nie doprowadzi mnie tutaj do czegokolwiek dobrego.
|