"Problem mężczyzn polega na tym, że mówią do kobiecego umysłu, który u kobiet ma jakieś 20% władzy nad ogólnymi zachowaniami. Mówisz, argumentujesz, wspinasz się na wyżyny logiki... i nic z tego. Świadomość może się zgadzać, kobieta kiwa głową, a za chwilę następuje przypływ emocji i wszystko co mówiłeś zapomina... podświadomość zawsze wygrywa.
Dlatego gdy mówisz do kobiety, lepiej mów do jej emocji. Ktoś kto to rozumie, umie wprost programować kobiecą podświadomość. Podświadomość to emocje, uczucia i obrazy. Nie ma tam faktów i logiki, więc gdy odwołujesz się do faktów przegrasz; gdy do emocji, obrazów i potężnych trendów społecznych, wygrasz.
Jeśli chcesz iść z namiętną kobietą do łóżka, musisz ominąć jej umysł i skierować słowa do podświadomości. Musisz wywołać w niej obrazy i wzbudzić pragnienia, a kasa i Ferrari prawdopodobnie nie będą Ci potrzebne."
|