Co z tego, że już Cię nie ma? Co z tego, że powiedziałeś, że odchodzisz skoro ja wszędzie czuje Twoją obecność? Co z tego, że nas już nie ma tu skoro jesteśmy w moim sercu? Chcesz wiedzieć jak się bez Ciebie żyje? Strasznie. Pusto tu i zimno. Nie ma Cię a ja leżąc w łóżku kładę się na bok i wyobrażam sobie, że oplatasz mnie ramionami tak jak zawsze to robiłeś gdy szliśmy spać. Pamiętam każdą noc podczas której spałeś wtulony w moje ciało jak małe dziecko. Kiedy budziłam się w nocy a Ty byłeś i nie chciałam już zasypiać tylko dlatego by patrzeć na Twoją twarz. Pamiętam jak kiedyś obudziłam się w środku nocy z Tobą u boku i prosiłam wtedy Boga by to nigdy się nie zmieniło. Nie wysłuchał mnie bo dziś leżąc w tym samym łóżku wiem, że Ty dajesz siebie komuś innemu i zastanawiam się czy kiedyś przestanę na Ciebie czekać.
|