Siedziała na krześle paliła kolejnego papierosa, popijała kolejne piwo i kolejny raz myślała o tej jednej osobie,co by się z nią stało gdyby... Smutek? żal? przepłakane noce? rany? blizny? sznur? Czy czas wspomnień? Tyle razem spędzonych chwil, tyle tajemnic powierzonych sobie wzajemnie. Komu zostawić w liście tych parę ostatnich słów? Przyznać się do paru rzeczy? Zostawić to dla siebie? Czy z nie pokojem odejść na drugą stronę? Odwiedzać ją w snach? Ale nie tak strasznie tylko normalnie jak zawsze...Zjawić się znikąd i zapytać jak się masz? Tęsknisz za mną? Powiedz co ci na sercu leży.... Wysłuchać i odejść? Czy zostać do świtu nim zniknę w promieniach słońca? a ona się przebudzi, otworzy oczy i pomyśli że to był tylko kolejny sen...
|