Wczoraj po raz pierwszy poczułam się jak bohaterka jednej z książek, którą czytam. Siedzieć z przyjaciółką w kawiarni, pić gorącą czekoladę, świąteczna muzyka. Brakowało tylko śniegu ale patrząc przez okno wydawało się, że jest już zima, że ten śnieg jest obok. Mroźne wieczory w świetle lamp przypomina zimowy wieczór. Zima z czasów dzieciństwa. [jestemjakajestemxd]
|