- Och... - Ash pogładził mnie po policzku wierzchem dłoni i złapał w palce kosmyk moich włosów. - Widziałem tysiące śmiertelniczek - odezwał się cicho. - Więcej niż mogłabyś zliczyć, ze wszystkich stron świata. I jak dla mnie wszystkie one są takie same. - Wsunął mi palec pod brodę i podniósł moją głowę. - One wszystkie widzą tylko zewnętrzną skorupę, a nie to, kim naprawdę jestem, w głębi. A ty tak. Przejrzałaś moje uroki i iluzje, nawet te, które okazuję swojej rodzinie, tę farsę, którą gram, by przetrwać. Ty dostrzegłaś, kim naprawdę jestem, a mimo to wciąż tu jesteś. - Przesunął kciukiem po mojej skórze, pozostawiając pasmo lodowatego żaru. - jesteś tu, a jedyny taniec, jakiego pragnę, to ten./Żelazna córka - Julie Kagawa
|