"jeszcze będziemy
rozmawiać z Hemingwayem
w ciasnych izolatkach
psychiatrycznych szpitali,
jeszcze będziemy
spotykać ludzi
dla których warto było
nie zawisnąć na gałęzi,
jeszcze będziemy
szukać sensu życia
w kropelkach deszczu,
jeszcze będziemy
przeklinać kobiety
spotkane przypadkowo
na stacyjkach donikąd,
jeszcze będziemy
tracić zmysły na widok
normalnych ludzi"
|