To wszystko co dzisiaj się wydarzyło już więcej nie wróci. Zastanawiam się czy to dobrze, czy to co przeżyłam wszystkie uczucia, myśli i rozmowy w jakiś sposób mnie kształtują. Myślę, że tak, że mają głębszy sens, którego może jeszcze nie potrafię dostrzec, ale wiem, że jest, i że wpływa na mnie. Pozytywnie czy negatywnie? Do końca nie wiem. Zdaję sobie tylko sprawę, że przeszłość jest przeszłością, ale przyczynia się do tego kim ostatecznie jesteśmy. /slowecho
|