Wracam do domu po kilku dniowej nie obecności i znów mam te same myśli co on robił ?czy ktoś u niego był? i co chwila zastanawiam się , ale bardziej nie wiem co mam mu powiedzieć o zagrożonej ciąży przecież to dla niego będzie szok nie wiadomo jak zareaguje ale w końcu musiałam mu o tym powiedzieć prosto z mostu "jestem w zagrożonej ciąży " on spojrzał na mnie zamurowało go po chwili przytulił mnie i powiedział że będzie dobrze i zaczęliśmy sobie tak rozmawiać kazał mi uważać na siebie ale widziałam że on się i tak cieszył z tego .
|