Już nie mogę... zaraz wybuchnę smutkiem. czemu tak nagle przestałeś sie do mnie odzywać? co ci zrobiłam ? wspomnienia z tobą są takie realne. siedzą mi cały czas w głowie. Jakbym je przeżywała na nowy tylko sama, bez ciebie. czy powiedz o co chodzi ? :( Chciałabym przestać cię już kochać. Chciałam żeby bolało mocna a chwilę, żebym mogła się od ciebie uwolnić, niż stopniowo ból by mnie zabijał. zabijasz mnie powoli, ale skutecznie, coraz rzadziej sie uśmiecham, rzadziej wychodze ze znajomymi, rzadziej śpie, rzadziej jem. potrafie godzinami siedzieć i nic nie robić. Jedyną odskocznią sa książki. Wchodze w inny świat, ale tak na dłuższą mete nie da się. Wyjdź proszę, z mojego serca.
|