Nie wiem, czy mam się cieszyć, że jesteś szczęśliwy albo modlić się za Ciebie, bo masz poważne problemy.Żebym tylko to wiedziała, bo to zmieniło by diametralnie moje życie,bo może jesteś szczęśliwy a ja w swych wyobrażeniach mam horror czy też powinnam się cieszyć,że jednemu z nas się udało.Nie znając tego jedynie jestem całym sercem z Tobą i Cię wspieram duchowo,lecz niestety nie wiem w czym.Szkoda, że mi nie ufasz.
|