I wciąż czuje twój zapach. Twój ciepły dotyk dłoni, poczucie bezpieczeństwa w twoich ramionach, wciąż przypominam sobie błysk czekoladowych oczu gdy na mnie patrzą. Może nie ma krótkotrwałych motyli w brzuchu, i szalenstwa w oczach.Ale może na tym polega dojrzałość? Wybieramy tą odpowiednią osobę, stałą, bezpieczną, poświecamy sie, angażujemy, poznajemy. Być moze, młodzieńcza, zwariowana miłość została zastąpiona, tą spokojną prawdziwą, szczerą.
|