(4) Wczoraj usłyszałam słowa: " Ty masz szansę być szczęśliwa tylko nie widzisz tych, którzy naprawdę chcą Ci to szczęście dać". Tylko ja chcę być szczęśliwa z Tym, przy którym czuję się bezpiecznie, którego ciepło nie parzy, lecz koi. Przy Tym, którego spojrzenie i uśmiech sprawiają, że się uśmiecham i zapominam o wszystkim, nawet o upływającym czasie i nic innego się wtedy dla mnie nie liczy i nie myślę o żadnych przeciwnościach losu, niż z kimś kto po prostu chce ze mną być, bo mu się podobam, bo ma taki kaprys. Może to ta nieosiągalność tak przyciąga? Jak to jest, iż niektórzy mają na jedno kiwnięcie palca wszystko czego pragną, nawet jeśli nie są dobrymi osobami i igrają uczuciami innych? Nie chcę otwierać się na innych, a potem ich tracić. Kiedy pokonam to, co obecnie mnie zabija, nie pragnę niczego więcej jak spokoju i stabilizacji. / izka2609
|