Puk puk...
- Boże, nie dałoby rady po znajomości i bez kolejki załatwić przeprawy przez Styks? Nie chce mi się patrzyć na biedaków dźwigajacych i walczących o miliony oboli na coś co ich nie ominie na koniec urlopu all inclusive zwanego ziemskim życiem.
Jakis szybki prom może? Tylko proszę o spokojna podróż.
Wiem ze spotkam tam moich najdroższych
|