W oczekiwaniu na jutro, nie wiedząc co się zdarzy, kumulując wszystkie myśli o Tobie zaczynam marzyć Może trochę nie zdrowo, a na pewno nie grzecznie, chciałabym ziścić marzenia, by było bajecznie. Marzę o Twych oczach, o ustach i skórze, przez Twoją osobę ja mam w myślach burzę. Lecz to jest nie koniec, marzę o Twym ciele, z którym bym uczyniła rzeczy bardzo wiele. Co przyniesie jutro? Czy rozczarowanie? Czy może po prostu to co ja mam w planie. Czy marzenia spełnię, czy jak bańka prysną, to jest w Twoich rękach. Proszę spełnij wszystko
|