Piszę do Ciebie, choć wcale nie powinnam pisać. Jestem taka sprzeczna, taka chaotyczna, rządzą mną żywioły i zmysły, ale czuję, ze Ciebie nie muszę przepraszać za to, że jestem sobą.
Czy to bardzo nie na miejscu napisać Ci, ze za Tobą tęsknię?
Wiem, nie powinnam tego pisać.
Najpierw każę Ci o sobie zapomnieć, a teraz sama Ci o sobie przypominam. Może się boję, że faktycznie o mnie zapomnisz, a ja wiem, że o Tobie nie zapomnę nigdy i nie chcę, bardzo nie chcę, żeby to się stało. Nie chcę, żebyś któregoś dnia się obudził i niczego już nie pamiętał, ani mojego zapachu, ani moich pocałunków, ani moich słów, ani mnie. Nie chcę!
Charlotte Nieszyn Jasińska, Listy niewysłane
|