Spotkania rodzinne, rozmowy z rodzinami o slubie, zalatwianie od jutra, wyjazd nad morze, przytulenia. Juz teraz ten dzien byl intensywny, jak kazdy na urlopie gdy ma sie minimum czasu na wszystko z powodu odległości. Wiem, ze będzie trudniej, wiem, ze okres przed ślubem to będzie stres, zjazdy i gonitwa. Ale wiem, ze damy rade. :*
|