Przyjdź, bym mogła się wtulić w twoich ramion ciszę
ta noc, piękną poezję dzisiaj dla nas pisze
rozproszyła już gwiazdy po calutkim niebie
i księżyc poprosiła, by świecił dla ciebie
Czekam cię, na rozstaju księżycowych ścieżek
i przyzywam miłością, bo w swe szczęście wierzę
gdy usłyszy twe serce wołanie, mojego
nie zostawi wśród nocy, na ścieżce, samego
Noc, powinna dokończyć pisanie poezji
więc nie zwlekaj, przyjdź proszę...zanim zgaśnie księżyc
trzeba zwieńczyć gorliwe jej wyczekiwanie
wypełnieniem tych wierszy, ust i serc szeptaniem.
|